3 stycznia 2010

Fotoamatorskie

28.12.2009 poświąteczne spotkanie Fotoamatora Pyskowickiego
Towarzystwo zacne..
.. popijanie drinków między rozmowami o zdjęciach i sprzęcie i dowcipami, ktrórymi Emil sypał jak z rękawa. dużo śmiechu .. do 5 rano



na śniadanie jakieś sojowe parówkopodbne coś i Yerba ;)



rozmowy poranne przy kawie skończyły się dziurawieniem mojej rudej osóbki



Dziurawił Przemek - który jak się okazało nie lubi igieł i krwi .. hmm .. czyli tak jak ja :)
Dokumentował Łukasz
Kilka zdjęć więcej TUTAJ

16 komentarzy:

  1. Nmofmak - poczułam ;) boli dopiero teraz :D

    OdpowiedzUsuń
  2. cała przyjemność po mojej stronie :D lubię dziurawić ładne dziewczynki :P musimy to powtórzyć ;) zostały jeszcze te 4mm-owe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. hahaha no no na bank :) 4 mm troche sporawe .. ale mysle ze cos mniejsego sie uskuteczni :P

    OdpowiedzUsuń
  4. sam mam 8 mm tuby w uszach ale az mi sie slabo zrobilo jak zobaczylem fotke.Moze to przez igle:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. tez sie kiedys podziurawiłem, sam ale to było dawno ze juz zapomniałem ;P
    co to za napitek taki mętny ?
    zdrówki

    OdpowiedzUsuń
  6. ........ałłłłłłłłłła...nie moge na to patrzec :)

    OdpowiedzUsuń
  7. bagwaj - napitek to Yerba Mate a dziurawienie pamietam bo ucho jeszcze boli :P
    zuzamoll - przebicie nie bolało w sumie ... teraz dopiero czuje
    slackosnip - ostatnia w ubiegłym ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. No super się bawiliście :D Uszko nie bolało?? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. aha. Kiedyś sam chciałem się podziurawić ale stwierdziłem że tatuaże lepsze:P

    OdpowiedzUsuń
  10. to jakieś lekarstwo % by się tutaj chyba najlepiej zdało :>

    OdpowiedzUsuń
  11. A tam wcześniej jak boli to dalej :P
    No troche ciemne, lampy nie chciałam używać (wbudowana fe błe), w sumie taka pierwsza moja zabawa, ale cosik tam wyszło :O

    OdpowiedzUsuń