21 lutego 2010

antyRAMAparty

Sobotni wieczór
po wystawie motocykli pognałam do Antyradia, gdzie ustawiona byłam już z Pawłami, Anią i Tomkiem.




Tomek dobrowolnie został laureatem konkursu na najbardziej kretyńskie nakrycie głowy, jak widać przejął się tym bardzo, tym bardziej że w negocjacjach wywalczył sobie ciacho które upiekła Ania









rude zaczęło się panoszyć, i na chwilę oddało aparat [szok]



najwytrwalsi zostali i dotarli na Pola Mokotowskie
podziękować za wyborowe towarzystwo i do następnego Antyparty wam



ps. to jeszcze nie koniec

4 komentarze:

  1. Po raz kolejny gratuluję pięknych zdjęć i zazdroszczę umiejętności.

    OdpowiedzUsuń
  2. Więc czekam i zazdroszczę możliwości. Ja już drugi tydzień tylko z nosem w książkach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj bawisz bawisz :) Wszędzie ciebie pełno :)

    OdpowiedzUsuń