dworzec ..
sen unosi się jeszcze w powietrzu. Ludzie ze zniecierpliwieniem czekają na pociąg..
w pociągu słychać zaspane głosy, rytmiczny stukot kół zakłuca muzyka w słuchawkach .. tototak .. tototak .. przeplatane z gitarową nutą ..
Światło miekko otula zaspaną Pragę, drzewa wyciągają swe bezlistne gałęzie w stronę słońca.
Magiczny poranek .. mimo trzech godzin snu .. hmm może własnie dzięki temu .. taka uśpiona Warszawa jest piękna
Z małym poślizgiem dotarłam do Twierdzy Modlin.

Było szybko, bardzo szybko ..

nie bez przyczyny na rejestracji ma ADHD

bywało i mniej szybko ..

i znowu było szybko






skoczne te potworki



dziękuję za transport Joasi, z którą jeździłam po okolicy i Michałowi który odwiózł mnie do domu
no i oczywiście Organizatorowi że można było tam być :)
Na pewno się jeszcze pojawię ;)

kilka wybranych klatek z Obrony Twierdzy Modlin, niestety cyfrak niedomaga więc zdjęcia wrzucam bardziej jako miłą pamiątkę. Więcej zdjęć [mam nadzieję] jak wywołam filmy.