Z cyklu "Moje gnioty i wypociny" zdjęcia z naszej wspaniałej i majestatycznej Stolycy
Powód wizyty:
Jak się dowiedziałam najbardziej obfotografowana uliczka w Warszawie
Rynek, w moim mieście nie ma żadnego..
dlatego Zabrze nie jest stolicą
Barbakan - czyżby na wzór Krakowa ?
Stolyczne osrańce
A tu z pełną powagą i należytym szacunkiem
Grób Nieznanego Żołnierza
Bo to Polska właśnie
I tym miłym akcentem zakończyliśmy spacer po Krainie Stolycowa
Jak na razie mam jeden kompleks, który mnie dobija. Chwilowo niestety znowu nie mam pomysłu co zrobić aby się go pozbyć.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze obrzydliwie wychodzę na zdjęciach po za tym ciągle z nich nie potrafię wyciąć swojej sylwetki przez kretyńskie blond włosy.
OdpowiedzUsuńNie napisałam, że jestem brzydka. Jak patrze w lustro to uważam, ze wyglądam super i nie mesze nic ze sobą zrobić. To aparat mnie nie lubi albo oświetlenie.
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam żadnego wyjścia jak moje własne kombinowane oświetlenie, które jest ciągle do kitu. Tym bardziej nie znam żadnego fotografa.
OdpowiedzUsuńJeżeli chcesz ze zdjecia wyciąć osobę o jasnych włosach, które nie są proste ani potraktowane prostownicą to najważniejsze jest oświetlenie a zaraz potem tło. Nakombinowałam już wiele i do tej pory nie mogę wyciąć swoich włosów ze zdjecia.
OdpowiedzUsuńPomijam ten fakt, że źle na nich wychodzę bo z tym nic chwilowo nie zrobię i nawet mi się nie chce myśleć o tym.
Niebieski mi nie wypalił bo się włosy zlał przy dość dobrym moim zdaniem oświetleniu. Trzeba kolor włosów zmienić na ciemniejszy i porządne oświetlenie "zrobić".
OdpowiedzUsuńNigdzie nie pisałam o tym. Od pół roku sama kombinuję. Nawet nie pomyślałam szukać pomocy.
OdpowiedzUsuńSą dwa proste powody dlaczego nie.
OdpowiedzUsuńNajpierw trzeba wiedzieć gdzie a ja tego nie wiem.
OdpowiedzUsuńMam już po dziurki w nosie "profesjonalnych" fotografów i ich rad jak zrobić aby było dobrze. Kilka razy już prawie aparat przez okno dzięki takim osobą wyrzucałam. Po roku używania doszłam jak posłużyć aparat pół manualnie. Z tym też dam sobie radę i nie będę nikogo prosiła o pomoc. Zawsze na tym źle wychodzę.
OdpowiedzUsuńNa "profesjonalnym" portalu plfoto każdy komentarz był o tym, że moje zdjecia nadają się do kosza. Jeżeli na to mogę liczyć na portalach fotograficznych to wolę w ogóle się tym nie zajmować.
OdpowiedzUsuńJa pomyślałam, że na tym portalu ktoś skomentuje szerzej to będę mogła się do tej osoby odezwać i porozmawiać.
OdpowiedzUsuńBo tam trzeba mieć 3 zdjecia powyżej jakiejś tam oceny wszystkie aby móc cokolwiek pisać, komentować i to nie była jedna osoba, która mi tak napisała.
OdpowiedzUsuńJa nic takiego tam nie widziałam a po za tym już usunęłam profil.
OdpowiedzUsuńPomyślę. Jak na razie upajam się swoim sukcesem.
OdpowiedzUsuńNie sztuką jest zrobić dobre zdjęcie aby ludzie się nim zachwycali. Sztuką jest zrobić tak dobry fotomontaż aby ludzie się nie pokapowali. Kolejny raz mi się to udało (dobra jestem).
OdpowiedzUsuńMnie jednak bardziej cieszy kiedy ktoś się nie zaczai z fotomontażu.
OdpowiedzUsuńZawsze coś takiego publikując mam trochę adrenaliny i strachu, że ktoś mnie rozszyfruje. Niestety jak do tej pory fiasko na tym polu.
OdpowiedzUsuń