1 sierpnia 2010

cukieraski, kfiatuszki, serduszka ..

Czyli Monia u Jacka :)



Dziewcze było bardzo dzielne..
tylko cztery razy "ała" .. ja mało Jacka nie zaciukałam szpilkami :)





syrenka warszawska







i widownia była ..







tadaaaaaaaam !



Jacku jesteś zajebistym artystą! o!



ps. zdjęcie grupowe by Karolina :)

2 komentarze:

  1. Ale widzę Rudzielcu, że Ty też rozbudowałaś swoją dziarę.

    RudaPaskuda- Kinga.

    OdpowiedzUsuń