Czyli Monia u Jacka :)
Dziewcze było bardzo dzielne..
tylko cztery razy "ała" .. ja mało Jacka nie zaciukałam szpilkami :)
syrenka warszawska
i widownia była ..
tadaaaaaaaam !
Jacku jesteś zajebistym artystą! o!
ps. zdjęcie grupowe by Karolina :)
Ale widzę Rudzielcu, że Ty też rozbudowałaś swoją dziarę.
OdpowiedzUsuńRudaPaskuda- Kinga.
a no tak troszku :P
OdpowiedzUsuń