Michałek i Rafałek
całkowicie przypadkowa sesja domowa :)
Fascynacja sztuczną biedronką
chłopcy potem o nią "walczyli"
bo najlepiej u mamy :)
hm...
a kuku
Rafałek gdy tylko widział ze celuje w niego aparatem zastygał w bezruchu dopóki nie usłyszał dźwięku migawki
Mama Ewa z pociechami :)
wspoamniany Michałek ma ten sam "syndrom modela idealnego" jak mój synuch.jak widzi że strzelam to czeka aż ustrzelę.świetnie! pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńaaale gafa.oczywiscie ze mi o Rafałka chodziło!
OdpowiedzUsuńśliczne foty :-) spontan jest najlepszy, no nie?
OdpowiedzUsuń