Gdyby to wszystko na prawdę było takie proste i spełniało się wszystkie obietnice i nawet własne założenia od razu po wyborach to świat stał by się nudny a mennica by musiała tworzyć chyba z 10 razy tyle pieniędzy co teraz.
Popatrz ilu takich jak Ty już było i pewnie będzie wielu. Nie potępiam tego a tym bardziej nie jestem przeciwna, ale to walka z wiatrakami. Lepiej było by w końcu dojść do władzy i zacząć działać.
Ja mam pewne rozwiązanie jak można sprawić aby coś się zmieniło i pozyskać fundusze. Po jaką cholerę robić ogólna kampanię włączając w nią władze. Po co? Ty też zaczęłaś, że chcesz ich zmienić. Po co? Nie łatwiej znaleźć tylko dobrych sponsorów wśród firm.
Ale czy warto znosić ból porażki?
OdpowiedzUsuńA czy dobrym jest wycofanie się kiedy wiemy, że nic z tego aby porażka tak mocno nie bolała czy lepiej za wszelka cenę brnąć do celu.
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest. Ja nie lubię głosu rozsądku.
OdpowiedzUsuńU mnie to zależy od sytuacji i z kim mam do czynienia.
OdpowiedzUsuńMój anonim.
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć. Ja ciągle siedzę w domu bez perspektyw bo ich nie ma.
OdpowiedzUsuńCiekawa inicjatywa.
OdpowiedzUsuńJa tam osobiście wolała bym zdjęcia psów niż miasta.
OdpowiedzUsuńWolę jednak psa. Ostatnio mam manię "niszczenia" szablonowych zdjęć.
OdpowiedzUsuńMyślisz, że oni nie wiedzą, że powinni coś robić?
OdpowiedzUsuńGdyby to wszystko na prawdę było takie proste i spełniało się wszystkie obietnice i nawet własne założenia od razu po wyborach to świat stał by się nudny a mennica by musiała tworzyć chyba z 10 razy tyle pieniędzy co teraz.
OdpowiedzUsuńNo i kółko się zamyka bo my tylko wymagamy i na nich naciskamy.
OdpowiedzUsuńPopatrz ilu takich jak Ty już było i pewnie będzie wielu. Nie potępiam tego a tym bardziej nie jestem przeciwna, ale to walka z wiatrakami. Lepiej było by w końcu dojść do władzy i zacząć działać.
OdpowiedzUsuńJa tylko napisałam to co widać gołym okiem.
OdpowiedzUsuńJa mam pewne rozwiązanie jak można sprawić aby coś się zmieniło i pozyskać fundusze. Po jaką cholerę robić ogólna kampanię włączając w nią władze. Po co? Ty też zaczęłaś, że chcesz ich zmienić. Po co? Nie łatwiej znaleźć tylko dobrych sponsorów wśród firm.
OdpowiedzUsuńkurka noo... warto, nawet jesli cel jest nierealną mrzonką. a ja to mam tak jeszcze ze nie lubie osiagac celów. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhahah, wiesz ja jak juz sie podejme wyzwania pogoni za celem , to moze znaczyc ze cos misie udało.pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńChcesz zobaczyc sunset?
OdpowiedzUsuńhttp://photoblog.36klatek.pl/images/c0627_s.jpg
;-)